Przez dziesięciolecia miłośnicy UFO twierdzili, że rozstrzygający dowód na istnienie obcego życia jest tuż za rogiem. Wierzą oni, że „prawda zostanie ujawniona” – albo przez istoty pozaziemskie w końcu ujawniające się (wizyta na trawniku Białego Domu lub Times Square może być na porządku dziennym), albo przez rządy światowe kończące swoją zmowę milczenia i pozwalające opinii publicznej zobaczyć prawdziwe dowody i ciała obcych, które mają na lodzie od 1947 roku.
Przez dekady New Agers zwiastowali nadejście, cóż, Nowej Ery. Niektórzy mogą pamiętać „Harmoniczną Konwergencję”, która miała miejsce w sierpniu 1987 roku, kiedy to tysiące ludzi zebrało się w rzekomo świętych miejscach na całym świecie (w tym Stonehenge i Golden Gate Bridge), aby pomóc wprowadzić globalną erę pokoju, braterskiej miłości i jedności. Niestety, pomimo dwóch dni śpiewu, modlitwy i tańca, wojny, ludobójstwo, terroryzm i katastrofy na świecie nie ustają.
Raz po raz obiecywane są niezbite dowody, które jednak się nie pojawiają. Najpierw nienaukowiec lub laik twierdzi, że odkrył jakiś ważny nowy dowód (taki jak odkrycie Arki Noego na górze Ararat w Turcji lub odkrycie śladu Wielkiej Stopy). Media podchwycą i wyemitują tę historię, nadając jej sensacyjny charakter. Następnie, gdy zainteresowanie opinii publicznej wzrasta, pierwotni propagatorzy obiecują, że naukowcy zbadają dowody i udowodnią ich twierdzenia.
Można by pomyśleć, że następnym krokiem jest zbadanie dowodów przez naukowców, a następnie zorganizowanie konferencji prasowej, aby ogłosić, że istnienie UFO, Wielkiej Stopy, mocy psychicznych, itp. zostało ostatecznie zweryfikowane.
Ale tak się nie dzieje. Zamiast tego, twierdzenia po prostu zanikają. Czasami dowody okazują się hoaxed (takie jak „Bigfoot body” zgłoszone w Georgii, lub sprawa świateł UFO w New Jersey). Częściej dowody nie są sfałszowane, są po prostu niejednoznaczne i otwarte na różne interpretacje. Nic nie wynika z tej historii, ponieważ nic nie można ustalić na podstawie dowodów.
Przykładem są ślady Yeti (Bigfoot) znalezione w 2007 roku przez Josha Gatesa, gospodarza serialu Sci Fi „Destination Truth”. Gates nie mógł dojść do tego, co sprawiło, że w Himalajach pojawiło się kilka dziwnych śladów i założył, że musiał to być Yeti. Odkrycie stało się międzynarodową wiadomością (wspomaganą przez ramię reklamowe programu telewizyjnego), a ślady zostały wysłane do Stanów Zjednoczonych w celu zbadania przez najlepszych naukowców. I co się stało z odciskiem stopy, ogłoszonym jako nieuchwytny twardy dowód na istnienie Yeti?
Jak zwykle historia zaczęła się z hukiem, a skończyła z kaprysem.
Najlepiej zachowany ślad, jaki znalazł Gates, nie jest badany przez naukowców w Smithsonian. Nie jest przedmiotem naukowej analizy, której wyniki byłyby publikowane w recenzowanym czasopiśmie naukowym.